piątek, 16 września 2016

limoncello

Nigdy mi ten trunek  kupowany w sklepie nie smakowal,zrobilam go raczej dla meza i dla gosci...ale kiedy posmakowalam tego z wlasnej produkcji.....
Wlosi chetnie go pija na zakonczeni posilku-"na trawienie"





8 niepryskanych cytryn
0,5.l spirytusu
0.8 l wody
0,5 kg cukru

Obierakiem do ziemniakow sciac zolta czesc skorki z cytryn,pokroic na paseczki i zalac alkoholem na 30 dni,wstrzasajac naczynie(najlepiej zamykany sloik) 2x dziennie.
Po 30 dnich przecedzic. Dzien wczesniej zagotowac wode z cukrem i odstwic do kompletnego ostygniecia(najlepiej cala noc). Delikatnie placzyc syrop z alkoholem. Rozlac do ciemnych butelek i odstawic o ciemnego i zimnego miejsca.
Podawac bardzo zimne najlepiej na koniec posilku ...

1 komentarz:

  1. Bardzo lubimy limoncello i pamiętamy smak tego, które dostaliśmy od Ciebie :) U nas jednak próżno szukać niepryskanych cytryn. Jeśli kiedyś gdzieś uda nam się kupić to skorzystamy z przepisu :)

    OdpowiedzUsuń