sobota, 26 kwietnia 2014

Schiacciata

Swieta, swieta i juz po swiatach...wracamy do codziennego rytmu zycia i cotygodniowego, wspolnego pieczenia z grupa sympatycznych,  drozdzowo/zakwasowo zakreconych ludzi. Tym razem wypiek dla mnie codzienny... Toskanska Schiacciata, czyli w innych regionach Focaccia...


Przepis pochodzi z książki : "Księga smaków Toskanii"

składniki:
30 g świeżych drożdży lub 2 1/2 łyżeczki suszonych
125 ml letniej wody (43stopnie)
1/2 łyżeczki cukru
400 g mąki - nie mam informacji jakiej - myślę, że pszenna 650 będzie ok.
1/2 łyżecki soli
75 ml oliwy plus oliwa do skropienia po upieczeniu (obowiązkowo)
125 ml zimnej wody
gruboziarnista sól

Drożdże dokładnie wymieszaj w małej miseczce z letnią wodą i cukrem. Odstaw na około 5 minut by wyrosły.
Mąkę wsyp do duzej miski. Zrób zagłębienie w samy środku, przełóż do niego drożdże. Dodaj sól i 2 łyżki oliwy. Kolistym ruchem wymieszaj składniki w zagłębieniu, następnie stopniowo zacznij łączyć z mąką. W połowie pracy wlej zimną wodę. Wyrabiaj tak długo, aż utworzysz zwartą kulę.
Ciasto przenieś na lekko oprószoną mąką stolnicę lub blat i ugniataj 10 - 15 minut, aż stanie się gładkie i elastyczne.
Ciasto ponownie uformuj w kulę i przełóż do wysmarowanej oliwą miski, przykryj czystą, wilgotną ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na 1 1/2 - 2 1/2 godziny, by podwoiło swoją objętość.
Blachę do pieczenia o wymiarach 26x37 cm lekko wysmaruj tłuszczem. Wyrośnięte ciasto lekko przyklep, a następnie przełóż z powrotem na oprószoną mąką stolnicę. Wyrabiaj je znów przez kilka minut. Powinno być bardzo elastyczne i szybko wracać do poprzedniego kształtu gdy naciśniesz je palcami. Po rozwałkowaniu do odpowiedniej wielkości przenieś je na blachę. Przykryj czystą wilgotną ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na 30 minut by ponownie wyrosło.
Piekarnik rozgrzej do 200 stopni
Czubkami palców zrób w cieście dołki co 4 cm Polej po wierzchu pozostałą oliwą, oprósz gruboziarnista solą.
Chleb piecz 25-30 minut, aż ładnie się przyrumieni. Wyjmij z piekarnika i skrop dodatkową oliwą. Przełóż z formy na deskę i pokrój w kwadraty. Można go przechowywać po dokładnym owinięciu do 2 dni i podawać po podgrzaniu lub w temperaturze pokojowej.



A pieklam razem z :


A teraz Toskania widziana moimi oczami....





















niedziela, 13 kwietnia 2014

Ciabatta


Kolejny weekend z cyklu "wypiekanie na sniadanie" i kolejne wspolne pieczenie... tym razem wypiek bardzo dobrze mi znany i bardzo czesto jadany.... Ciabatta... czyli "kapec"... ja tym razem robilam z polowy porcji i zrobilam dwa kapcie...do pary, hahaha




Ciabatta
http://piekarniatatter.blogspot.com/2008/10/ciabatta-bertineta.html?view=flipcard

Biga:

350g mąki ciabatta (pół na pół tortowa (typ 450) z chlebową (typ 650))
180g wody
2g świeżych drożdży

Wymieszalam dobrze, zakrylam szczelnie i zostawilam w ciepłym miejscu (24 stopni C) na 17-24 godzin.

Ciasto wlasciwe:

450 g maki ciabatta (tortowej z chlebowa 1:1)
10 g świeżych drożdży
cała biga
360 g wody
15 g soli
50g oliwy z oliwek

Dodatkowa oliwa, mąka do sypania, semolina durum do posypania łopaty

Na poczatek przygotowalam miejsce do wyrastania chlebkow: duze plotno wysypalam dokladnie maka. Piec wraz z kamieniem rozgrzalam do 250 stopni C.

Do miski wsypalam mąkę, zanurzylam w niej dłonie i omączonymi rozkruszylam drożdże na małe kawałeczki, wymieszalam z mąką. Dodalam całą bigę, wodę, olej i sól. Calosc dokladnie wymieszalam. Ciasto wyjelam na stol i wyrabialam metodą Bertineta ok. 8 minut.

Miskę wysmarowalam oliwą i włożylam do niej gotowe ciasto; zostawilam je na 1 ½ godziny w temp. 24 C (temperatura piekarnika z włączoną żarówką). Stół posypalam mąką i wyjelam wyrośnięte ciasto, wierzch posypalam mąką. Uciskając delikatnie palcami nadalam ciastu kształt prostokąta. Nastepnie pocielam na 5 pasków i każdy pasek złożylam na 3. Dociskając każdą fałdę ulozylam złączeniem w dół i delikatnie rolowalam przód i tył.Potem ułożylam ciabatty na omączonym płótnie, złączeniem w górę, przykrylam i zostawilam na 60 minut.

Łopate obsypalam miałką semoliną durum, delikatnie przenosilam chleby na lopate(złączeniem w dół) i delikatnie rozciagalam je wzdluz. Ciabatty zsuwalam na kamien. Pieklam z para po dwie . Po włożeniu chleba do pieca zmniejszylam temperaturę do 220C i pieklam 20 minut. Studzilam na kratce.


* Przepis pochodzi z ksiazki R. Bertineta "Crust"




A piekli ze mna:

Dorota z blogu Moje małe czarowanie
Iza z blogu Smaczna Pyza
Paweł z blogu Marder&Marder Manufacture
Gosia z blogu Smaki Alzacji
Lidia z FB
Kinga z blogu Małe kulinaria
Kaśka z blogu Baby do garów
Dobrawka z Bona Apetita




a jak juz o Wloszech mowa....to nie moze zabraknac kilku migawek z tego niezwyklego kraju...
czyli Wlochy widziane moim sercem :

Porto Venere 



Porto Venere-wnetrze miasteczka


Cervia


Asyz


Dolomity


Jezioro Toblin


Widok na jezioro Garda


Asyz



Okolice Sieny




Norcia- Pian di castelluccio


Asyz


 San Quirico d'orcia


Okolice Sieny





San Candido - Dolomity


Widok na Casentino, doline gdzie mieszkam


Cesenatico


Norcia

niedziela, 6 kwietnia 2014

Tygrysi chleb (Dutch Crunch Bread)

W tym tygodniu z cyklu "Wypiekanie na sniadanie" wypiekalismy chleb tygrysi z przepisu Bernadety(Bereniki) z blogu Mój kulinarny pamiętnik.

 


cytuję przepis Bereniki:
"Tygrysi chleb (Dutch Crunch Bread)"
 

zaczyn:

90 g mąki
55 g wody
7 g suchych droższy
1 łyżka cukru
1/4 łyżeczki soli
na chleb:
zaczyn
450-500 g mąki ( u mnie chlebowa typ 650)
100 g ciepłej wody
230 g ciepłego mleka
1/2 łyżki cukru
2 łyżeczki soli
2 łyżki oleju sezamowego lub rzepakowego
polewa skorupka:
7 g suchych drożdży
1/2 szklanki ciepłej wody
1 łyżka cukru
1 łyżka oleju sezamowego albo rzepakowego
1/2 łyżeczki soli
120 g mąki ryżowej (białej lub brązowej, jeśli domowa ze zmielonego ryżu to dodać jeszcze 1/2 szklanki)



W misce drożdże zalać wodą, dodać cukier i odstawić na 5 minut aż na powierzchni mieszanki pojawią się bańki lub piana. Dodać pozostałe składniki na zaczyn, wyrobić elastyczne ciasto i odstawić do podwojenia objętości. Autorka sugeruje potem włożyć do woreczka i odłożyć na noc do lodówki ale ja robiłam chleb od razu.

Zaczyn włożyć do misy, dodać wodę, mleko i cukier. Włączyć mikser najlepiej z hakiem do wyrabiania ciasta chlebowego. Następnie dodać olej, sól i stopniowo dosypywać mąkę. Całość zagniatać na średniej prędkości, aż ciasto się połączy. Mąki dosypywać tyle aż ciasto zacznie odchodzić od boków miski. Jeśli się jeszcze mocno klei podsypać mąką. Następnie wyłożyć na lekko posypanej mąką powierzchnię i ugniatać przez około 4 minuty, aż będzie gładkie i elastyczne. Jeśli potrzeba dodać jeszcze mąki. Ciasto jest dobre jeśli gładko odchodzi od ręki i się nie klei. Uformować kulę, umieścić w lekko natłuszczonej misce i przykryć folią. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 1 godzinę lub do podwojenia objętości.

Po wyrośnięciu, wyjąć na lekko posypaną mąką powierzchnie i odgazować, czyli delikatnie zagnieść kilka razy aby z ciasta uszło powietrze jakie wytwarza się przy wzroście ciasta. Uformować kule i ponownie odstawić do wyrośnięcia. Po drugim wyrastaniu uformować bochenek i włożyć do koszyka do wyrastania chleba, albo ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Przykryć i pozostawić do wyrośnięcia na 15 minut. W tym czasie przygotować polewę.
Polewa: Połączyć wszystkie składniki w dużej misce i wymieszać trzepaczką. Konsystencja powinna być lekko gęsta, coś na miarę gęstej śmietany albo wapna nadająca się do smarowania, ale nie zbyt rzadka. Nie powinna ściekać z chleba. Dodać więcej wody lub mąki ryżowej w razie potrzeby. Większość przepisów karze użyć 1 szkl .wody i 1 i 1/2 szklankę mąki ale jak tak zrobiłam kilka dni wcześniej przy bułkach to mi polewa wyszła zbyt rzadka i spływała, dlatego zasugerowałam się zmniejszonymi proporcjami autorki. Polewę odstawić na 15 minut zanim posmarujemy nią chleb.

Po 15 minutach wierzch chleba posmarować polewą. Większość przepisów mówi o tym żeby odstawić na 20 minut takie posmarowane ciasto ale równie dobre wychodzi umieszczając je bezpośrednio w piecu.

Piec w temperaturze 200-210 stopni przez 50-60 minut (jeśli ma się kamień można na go wykorzystać). Na dno piekarnika włożyć miseczkę z zimną wodą, dzięki czemu chleb będzie chrupiący.
Gotowy wyjąć i ostudzić całkowicie na kratce przed jedzeniem.
Jeśli nie macie gotowej mąki ryżowej, można wykonać ją domowym sposobem. Wystarczy odpowiednią ilość ryżu (dowolnego rodzaju, z wyjątkiem ryżu parboiled) zmielić do momentu uzyskania proszku, następnie odsiać ewentualne niezmielone kawałki."

A pieklam razem z: